Hej... Nudyy dziś były... Już się nie mogę doczekać 10 maja, tzw, wycieczki... Wgl to mi dziś mama "spodnie kupiła"... Pokazuje mi je a one o to tak wyglądały : różowe w serduszka, do kolan... ; // Gdybyście moją mine widzieli...xd No to ja do mamy:
Ja: -O Jezus Maria, co to jest.?
Mama: -Spodnie.
J: -Dla kogo.?
M: -No dla ciebie.!
J: -Eeee, mamo no wiesz że ja mam inny gust niż ty, niepotrzebnie mi to kupowałaś.
M: -Bardzo proszę... Już nigdy ci nic nie kupie ty przy.jebie.
Prawda że pełna kultura.? No ale no bez przesady co ona myślała że ja w tym będę po mieście lub do sql chodzić.? Żal.xd
Wgl to ciągle mnie mdli i brzuch boli, chyba mi to nigdy nie przejdzie. ; // I ciągle mi się płakać chcę, depresje mam.;(( Nie chce mi się już nic... Kurde po co ja żyje.? Jak ja go kocham, ale czemu on jest takim skór.wysynem.? Czemu każdy boy taki jest.? I czemu nie mogę go przestać kochać.? No czemu.?! Ja go już nie chcę kochać, nie chcę. Błagam cię Jezu żebym się odkochała. Błagam.;(( Ta miłość mnie zabija...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz