`Alkohol w żyłach, we krwi amfetamina, chyba jestem zbyt słaba by na trzeźwo się zabijać.`
niedziela, 1 maja 2011
Czemuu.?;((
Siemka... Właśnie kończę 6 paczkę chusteczek. ;((( Gdyby nie Agata to bym się już zupełnie załamała, na szczęście mnie trochę rozwesela... Wgl to dziś oglądałam beatyfikacje Karola Wojtyły... Ryczałam jak głupia.. Źle ze mną jest... Ciągle gdy się uspokoję to sobie przypominam jak się gapił na A i jak mu siedziała na kolanach ta szmata... Ja już na prawdę mam dosyć tego życia czemu nie mogę zdechnąć, no czemu.? Czemu muszę cierpieć.? ;(((((((
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz