`Alkohol w żyłach, we krwi amfetamina,
chyba jestem zbyt słaba by na trzeźwo się zabijać.`
poniedziałek, 27 czerwca 2011
; (
Gdybym mogła sobie wybrać śmierć podług mej woli,
chciałabym z wolna utracać świadomość istnienia,
przestawać czuć, co rozkosz przynosi lub boli,
i pogrążać się w cichą otchłań zapomnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz