`Alkohol w żyłach, we krwi amfetamina, chyba jestem zbyt słaba by na trzeźwo się zabijać.`

poniedziałek, 12 września 2011
Heiio.! Sorka że nie pisałam tak długo i wgl ale musiałam sobie wszystko przemyśleć, poukładać itp... U mnie jakoś powolutku idzie. Znaczy od nowa się tnę... Nie dam rady wytrzymać, nie umiem sobie bez tego poradzić... Teraz mam nowe miejsce, tzw nogę u samej góry żeby mi zakrywały też krótkie spodenki i wgl... O tym debilu już tak nie myślę, ale nadal gdzieś tam jest. I nadal szczerze mówiąc go chyba trochę kocham. No ale dobra, on mnie nie, wiem to niemożliwe żebyśmy kiedykolwiek byli razem. Ogólnie to dowiedziałam się że mam chyba bulimie. No zajebiście, cięcie się, bulimia, depresja... Do reszty zjebana psychika. Ja już spadam, dziś to na tyle, byee. ; **
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz